Młodzieżowa reprezentacja Polski zremisowała bezbramkowo z zespołem Szwecji w towarzyskim spotkaniu rozegranym w Kielcach. Do 85. minuty na murawie przebywał piłkarz krakowskiej Wisły, Alan Uryga, w miejsce którego pojawił się Igor Łasicki.
– Potraktowaliśmy ten mecz jak najbardziej poważnie. Myślę, że pierwsza połowa była dużo lepsza w naszym wykonaniu. Można powiedzieć, że dominowaliśmy i tylko kilka razy Szwedzi wyprowadzili kontry, które nam zagroziły – mówił Uryga w rozmowie z oficjalną stroną krakowian.
– Sądzę, że w pierwszej części spotkania postawiliśmy rywalom bardzo ciężkie warunki, natomiast wiele czynników złożyło się na to, że po przerwie wyglądało to troszkę gorzej, chociaż powinniśmy pozytywnie spojrzeć na wynik. Szwedzi są niedawnymi mistrzami Europy U-21, kilku zawodników z tego składu grało również dzisiaj. Patrzymy dalej w przyszłość i pracujemy, aby było jeszcze lepiej – dodał pomocnik Białej Gwiazdy.
W 60. minucie rywalizacji Alan Uryga próbował swoich sił w ofensywie, lecz jego próba strzału została zablokowana przez przeciwnika. – Założenia były takie, abym skupił się głównie na defensywie i grał typową „szóstkę”. Jeśli ktoś miałby się podłączać do akcji ofensywnych, to Radek Murawski, który grał przede mną, jednak kiedy tylko była możliwość, to próbowałem szukać okazji do zagrożenia rywalowi – podsumował młodzieżowy reprezentant Polski.