Były zawodnik Liverpoolu, a obecnie członek sztabu szkoleniowego Brendana Rodgersa, Gary McAllister przyznał w swoim ostatnim wywiadzie, iż jego zdaniem rywalizacja pomiędzy The Reds a Manchesterem United przyćmiewa nawet słynne hiszpańskie El Clasico.
50-letni Szkot na Anfield spędził dwa lata (2000-2002). W tym czasie w barwach ekipy z czerwonej części Merseyside rozegrał 78 meczów we wszystkich możliwych rozgrywkach. Strzelił w nich osiem bramek oraz zanotował trzy asysty.
– Jestem wielkim fanem hiszpańskiego futbolu. Lubię patrzeć na starcia Realu Madryt z FC Barceloną, ale w meczach pomiędzy Liverpoolem a Manchesterem United jest coś wyjątkowego – powiedział Gary McAllister, cytowany przez oficjalną stronę osiemnastokrotnego mistrza Anglii.
– Kibice, niesamowita intensywność rywalizacji, stawka, czy też możliwość chodzenia z podniesioną głową po regionie. To sprawia, że zdecydowanie preferuję brytyjską piłkę. Moim zdaniem jest to jedno z najważniejszych wydarzeń piłkarskich – kontynuował.
– Dodatkowo to spotkanie przyciąga uwagę nawet postronnego kibica. Jest to po prostu jeden z tych meczów, które trzeba obejrzeć – dodał.
Najbliższa konfrontacja pomiędzy dwoma najbardziej utytułowanymi klubami w Anglii odbędzie się w sobotę (12 września). Pierwszy gwizdek arbitra rozbrzmi nad Old Trafford o godzinie 18:30 (czasu polskiego).