Zagłębie Lubin w piątym meczu z rzędu nie poniosło porażki. Piłkarze Piotra Stokowca zremisowali na wyjeździe z Legią Warszawą 2:2. Trener gości powiedział na konferencji prasowej, że jest zadowolony z postawy swojej drużyny, ale odczuwa niedosyt.
– Niestety tylko zremisowaliśmy to spotkanie. Odczuwamy duży niedosyt, bo pokazaliśmy dobry futbol. Nasza gra była bardzo dobra, ale później zbyt łatwo straciliśmy dwa gole. Nasza gra mogła się jednak podobać. Mało który zespół przyjeżdża do Warszawy i gra dwoma napastnikami. My się na to zdecydowaliśmy i to przynosiło efekty. Przy stanie 2:2 mieliśmy swoje szanse. Nie mamy się czego wstydzić. Musimy poprawić naszą grę w defensywie. Ktoś kiedyś powiedział, że prowadzenie 2:0 to paskudny wynik. Dzisiaj sromotnie się o tym przekonaliśmy. Dla moich młodych zawodników była to jednak dobra lekcja. Musiałem podtrzymać ich na duchu, bo w szatni byli bardzo smutni. Po meczu z Legią jestem zadowolony. Nie z wyniku, ale z naszej dobrej gry – powiedział trener Zagłębia.
Gole dla Zagłębia strzelili Krzystof Piątek i Michal Papadopulos. Trafienia dla Legii zaliczyli Ivan Trickovski i Nemanja Nikolić.
Po remisie „Miedziowi” zajmują czwarte miejsce w tabeli. Mają na swoim koncie dwanaście punktów. W następnej kolejce ich rywalem będzie Cracovia.