W niedzielę Legia Warszawa zmierzy się na wyjeździe z Ruchem Chorzów w spotkaniu dziewiątej kolejki Ekstraklasy. Stołeczna drużyna nie wygrała pięciu ligowych meczów z rzędu. Trener Henning Berg powiedział na konferencji prasowej, że jego zawodnicy znają przyczyny słabszej gry i pracują nad jej poprawą.
– Nie jesteśmy zadowoleni z naszej obecnej sytuacji. Jesteśmy przyzwyczajeni do wygrywania spotkań. Początek sezonu był w naszym wykonaniu bardzo dobry. Wygraliśmy siedem meczów z rzędu. Ostatnio przegraliśmy z Koroną i Piastem, a także tylko zremisowaliśmy z Zagłębiem. W spotkaniu z FC Midtjylland również nie udało nam się uzyskać korzystnego wyniku. Musimy zacząć grać lepiej. Po porażkach pojawiło się dużo presji ze strony osób związanych z klubem. Zawodnicy tracą pewność siebie. Nie lubię krytykować zawodników poprzez media. Dużo rozmawiamy ze sobą w szatni. Im szybciej przełamiemy złą serię tym lepiej. Jeszcze miesiąc temu wygrywaliśmy wszystko. Każdy klub na świecie czasem przeżywa kryzys. Ważne jest to, jak się z niego wychodzi. Tak jest w życiu i w piłce nożnej. Musimy trzymać się razem. Jest wiele przyczyn naszej gorszej gry. Sztab szkoleniowy i zawodnicy wiedzą co funkcjonuje źle. Nie będę wchodził w szczegóły. Pracujemy nad tym, by jak najszybciej wyjść z tej sytuacji – powiedział Berg.
W czwartek Legia poniosła porażkę w spotkaniu pierwszej kolejki fazy grupowej Ligi Europy. Piłkarze Berga przegrali 0:1 z FC Midtjylland. Jedyny gol dla gospodarzy padł po samobójczym trafieniu Michała Kucharczyka.
– Spotkanie z FC Midjylland było wyrównane. Co prawda, wiele rzeczy mogliśmy w tym meczu zrobić lepiej, ale byłem o wiele bardziej rozczarowany naszą grą z Piastem, Koroną i Zagłębiem niż z duńską drużyną. Nasz styl gry był niezły, ale wynik nie był korzystny. To jednak mocny zespół, który wyeliminował Southampton – dodał trener Legii.
– Nie wiem kiedy Michał Pazdan powróci na boisko. Nie będzie gotowy do gry w spotkaniu z Ruchem. Ondrej Duda również jest kontuzjowany. Forma Michała Kucharczyka jest zmienna. W zeszłym sezonie potrafił stwarzać różnicę na boisku. Był ważną postacią w naszej drużynie i strzelił bardzo ważną bramkę w meczu z Trabzonsporem. Piłka nożna to jednak gra zespołowa. Postawa każdego zawodnika zależy od gry reszty zespołu. Nie mam zamiaru wypowiadać się na temat indywidualnej formy zawodników – zaznaczył 46-letni szkoleniowiec.
Po ośmiu kolejkach Ekstraklasy, Legia Warszawa zajmuje piąte miejsce w tabeli. Ma jeden punkt straty do czwartego Ruchu.
– Nie powinniśmy być zaskoczeni pozycją poszczególnych drużyn na początku sezonu. W trakcie rozgrywek wiele się zmienia. Ruch sprzedał wielu piłkarzy i dokonał kilku wzmocnień. Chcemy się jednak skupić wyłącznie na sobie – zakończył Norweg.
Spotkanie pomiędzy Ruchem, a Legią rozpocznie się w niedzielę o godz. 15:30.