Szkoleniowiec AS Roma Rudi Garcia nie ukrywał rozczarowania straconymi punktami na Stadio Olimpico w niedzielnej ligowej konfrontacji z Sassuolo Calcio (2:2).
„Giallorossi” w tym meczu przegrywali 0:1 i 1:2, ale zdołali za każdym razem doprowadzać do wyrównania i uratować przynajmniej remis.
– Sassuolo kolejny raz pokazało jaką dobrą jest drużyną. Są bardzo niebezpieczni w formacji ofensywnej. Szczególnie w pierwszej połowie nie byliśmy w stanie grać tak, jak chcieliśmy – stwierdził Garcia w rozmowie z oficjalną stroną Romy.
– Na szczęście po przerwie było widać więcej jakości w naszej grze i udało nam się wyrównać. Później próbowaliśmy do końca nawet wygrać – podkreślił francuski szkoleniowiec wicemistrzów Włoch.
– To czego nam potrzeba, to gra na większym tempie w pierwszej połowie. Nie wolno nam się bać grać krótkimi podaniami, bo mamy szybkich obrońców, zwłaszcza w środku. Defensywnie nie graliśmy jednak dobrze. Nie tworzyliśmy zespołu jako całość – dodał Rudi Garcia.
Rywalem czwartych w tabeli w tym momencie rzymian w najbliższej piątej kolejce będzie na wyjeździe Sampdoria Genua. Spotkanie zaplanowano na środowy wieczór.