Robert Podoliński po raz pierwszy prowadził zespół Podbeskidzia Bielsko-Biała. Jego drużyna w meczu 1/8 finału Pucharu Polski przegrała na własnym stadionie 0:1 ze Śląskiem Wrocław. Trener „Górali” powiedział po spotkaniu, że starcie z wrocławskim klubem było dobrą okazją do sprawdzenia zawodników.
– Przegraliśmy, mimo że momentami graliśmy całkiem nieźle. To spotkanie pokazało nam, w którym jesteśmy miejscu i ile czeka nas jeszcze pracy. Traktuję ten mecz jako rozpoznanie drużyny. Miałem możliwość sprawdzenia zawodników i dokonania ciekawych obserwacji przed ligowym starciem z Górnikiem Łęczna – stwierdził Podoliński.
Obecny na konferencji prasowej trener Śląska, Tadeusz Pawłowski powiedział: – Cieszę się, że w końcu udało nam się wygrać z Podbeskidziem. Do tej pory za każdym razem remisowaliśmy z „Góralami”. Pierwsza część spotkania była wyrównana. W drugiej byliśmy lepsi. Stworzyliśmy sobie trzy sytuacje bramkowe i jedną z nich udało nam się wykończyć. Zasłużyliśmy na wygraną.
Jedynego gola dla gości strzelił Marcel Gecov w 58. minucie gry. Było to jego pierwsze trafienie w barwach nowego klubu.
Kolejnym rywalem Śląska w Pucharze Polski będzie Zawisza Bydgoszcz. Drużyna z 1.Ligi wygrała wcześniej ze Stalą Stalowa Wola.