Michael Toennies nie krył uznania dla wyczynu Roberta Lewandowskiego we wtorkowym szlagierowym spotkaniu Bundesligi pomiędzy Bayernem Monachium a VfL Wolfsburg (5:1) w szóstej kolejce rozgrywek.
Były napastnik MSV Duisburg w 1991 roku w konfrontacji przeciwko Karlsruher SC (6:2) sam strzelił trzy gole w sześć minut w pierwszej połowie, a później dołożył jeszcze dwa trafienia podczas tego meczu.
Napastnik reprezentacji Polski potrafił jednak zdobyć pięć bramek w dziewięć minut na początku drugiej połowy starcia z „Wilkami” i tym samym pobił rekord pochodzącego z Essen skutecznego piłkarza.
– 24 lat miałem ten rekord. Teraz oczywiście jest już historią i z tego powodu jest mi trochę szkoda. Ale to, co Robert Lewandowski wyczarował było po prostu rewelacyjne – przyznał Toennies dla „Kickera”.
– Zasługiwałeś na to Robercie! Wielkie gratulacje! – dodał zdobywca 200 bramek w swojej karierze na boiskach Bundesligi i jej zaplecza.