Fernando Llorente z powodu drobnej kontuzji mięśni nie będzie mógł zagrać w środowym spotkaniu Juventusu Turyn z Sevilla FC. Baskijski napastnik jest bardzo rozczarowany tym faktem.
– Nie mogę uwierzyć, że nie poleciałem do Turynu. Miałem ogromne chęci, aby zagrać w tym meczu. Nie mogłem jednak ryzykować poważniejszego urazu – podkreślił Llorente w rozmowie z „La Gazzetta dello Sport”.
– Spędziłem dwa lata w Turynie i ta drużyna pozostanie na zawsze w moim sercu. Miasto i klub jest moim drugim domem. Nadal czuję się częścią tej drużyny i przeżywam mocno jej ostatnie wyniki – odniósł się Bask do trzech ligowych porażek „Starej Damy” w bieżących rozgrywkach Serie A.
– Cele obu drużyn są podobne i ich kryzysy mają podobne przyczyny. Jestem jednak przekonany, że Juventus zakończy sezon z kolejnym mistrzowskim tytułem – dodał Llorente.