Zawodnik Śląska Wrocław, Adam Kokoszka w pomeczowym wywiadzie stwierdził, że główną przyczyną porażki jego zespołu z Koroną Kielce były niewykorzystane sytuacje.
– Kiedyś już o tym wspominałem i dzisiaj muszę powtórzyć: zabrakło nam skuteczności. Daliśmy radę zdobyć jednego gola, ale ze spalonego. Z przebiegu meczu trzeba przyznać, że i my, i Korona mieliśmy swoje szanse, więc szkoda, że nie zdobyliśmy bramki, która mógłby dać nam wyrównanie. Za tydzień mamy mecz z Ruchem i będziemy chcieli się zrewanżować – powiedział 29-latek cytowany przez oficjalną klubową stronę internetową.
Kokoszka odniósł się również do sytuacji, po której arbiter spotkania podyktował rzut karny. Strzał z 11 metrów skutecznie wykorzystał Airam Lopez Cabrera.
– Na pewno było tam zagranie ręką. Pytanie tylko jak powinno się to interpretować. Nie chcę się zagłębiać, ani przeprowadzać analiz – to trzeba zostawić sędziom – stwierdził piłkarz Śląska.
