Napastnik Liverpoolu, Danny Ings nabawił się kontuzji kolana i nie będzie mógł występować do końca sezonu. 23-letni piłkarz powiedział, że zamierza wykorzystać przerwę w grze na pracę na siłowni – poinformowało „BBC”.
– Jedynym sposobem na to, by trener Jurgen Klopp o mnie pamiętał, jest moja ciężka praca na siłowni i pozytywne nastawienie do kolegów z drużyny. Jestem wystarczająco doświadczonym piłkarzem, by wiedzieć, że moja kariera jeszcze się nie skończyła. Nie mogę się załamywać. Przebiłem się do składu Liverpoolu szybciej niż się tego spodziewałem. Udało mi się również zaliczyć debiut w kadrze. To ogromne osiągniecie – stwierdził Ings.
Angielski napastnik przeszedł do drużyny „The Reds” z Burnley na początku lipca. W bieżącym sezonie w barwach klubu z Anfield Road rozegrał osiem meczów i zdobył trzy gole. W poniedziałek zaliczył debiut w reprezentacji kraju.
– Urazy są częścią sportu. Teraz muszę przychodzić do klubu wcześniej niż inni i wychodzić z niego jak najpóźniej. Kontuzje czynią mnie mocniejszym, zwłaszcza pod względem psychicznym – dodał Anglik.
Pod nieobecność Ingsa, o miejsce w ataku Liverpoolu będą rywalizowali Daniel Sturridge, Christian Benteke, Divock Origi i Roberto Firmino. Obecnie najskuteczniejszym strzelcem zespołu jest Ings.