Wypożyczony ze Sparty Praga do Piasta Gliwice Kamil Vacek przyznał, iż podział punktów w starciu z Podbeskidziem Bielsko-Biała (2:2) z perspektywy całego spotkania jest cennym osiągnięciem.
Remis dla Piastunek oznacza, że przedłużyły one swoją passę meczów bez porażki w Ekstraklasie do czterech. Podopieczni Radoslava Latala na chwilę obecną są liderami, na swoim koncie mają dwadzieścia osiem punktów.
– To ważne, że udało nam się zdobyć chociaż punkt, ponieważ mecz był naprawdę bardzo trudny. Dwukrotnie goniliśmy wynik i bardzo się cieszę, że wywalczyliśmy ten remis. Mieliśmy wiele okazji do strzelenia gola, ale niestety w sobotę skuteczność nie należała do naszych silnych stron – powiedział Kamil Vacek, cytowany przez oficjalną stronę Piast Gliwice.
– Miałem wrażenie, że przeciwnik przeprowadził tylko dwie akcje i i zdobył z nich dwie bramki, ale taki już jest sport – zaznaczył 28-letni czeski pomocnik.
– Myślę, że jest jeszcze za wcześnie, żeby w ogóle myśleć o mistrzostwie. Nie mamy nawet za sobą połowy meczów. Nasz cel jest dalej taki sam – pierwsza ósemka. Co będzie potem – zobaczymy. Robimy wszystko by osiągnąć to, co wyznaczyliśmy sobie przed sezonem. Chcemy tę pierwszą ósemkę zapewnić sobie jak najwcześniej i myślę, że stać nas, żeby grać o coś więcej – dodał.