Liverpool FC pokonał na własnym stadionie w ramach czwartej rundy Capital One Cup AFC Bournemouth 1:0 (1:0). Pełne dziewięćdziesiąt minut w barwach The Reds rozegrał Connor Randall, który tuż po spotkaniu nie ukrywał, iż jest niezwykle zadowolony ze swojego debiutu w zespole z Merseyside.
Decydującego o losach rywalizacji gola zdobył tuż po upływie pierwszego kwadransa gry Nathaniel Clyne. Były gracz Southampton przytomnie dobił z najbliższej odległości uderzenie Joao Carlosa Teixeiry.
– To było coś niesamowitego. To jest niewątpliwie spełnienie moich marzeń. Od najmłodszych lat śniłem o grze na Anfield – powiedział Connor Randall, cytowany przez „Liverpool Echo”.
– Po raz pierwszy w Akademii pojawiłem się w wieku sześciu lat. Od tamtego momentu bardzo ciężko pracowałem na ten debiut – kontynuował młody obrońca, który na tle ekipy prowadzonej przez Eddiego Howe’a wypadł bardzo obiecująco.
– Moim celem była gra w pierwszej drużynie. Udało mi się to osiągnąć, ale zdaje sobie sprawę, iż jeżeli chcę utrzymać miejsce w zespole to nadal muszę ciężko pracować i walczyć na treningach – dodał.
