Forma:
Wilki grają w tym sezonie bardzo nierówno, a w ostatnim czasie trudno wskazać choć jeden mecz, w którym w pełni przekonaliby do siebie widzów. Nawet wygrywane przez nich mecze mają zazwyczaj jakieś „ale”. To nie jest ten błyskotliwy Wolfsburg, co w poprzednim sezonie, choć nie ma się też co dziwić – było oczywiste, że Kevina de Bruyne nie da się od ręki zastąpić. Bayer natomiast celuje ostatnio w spektakle. 4:4 z Romą wyciągnięte z 2:4, czy 4:3 ze Stuttgartem wyciągnięte z 1:3 pokazują, że o ile w ofensywie zespół radzi sobie wyśmienicie, o tyle z grą obronną nie wszystko jest w porządku. Czyli w zasadzie nic nowego.
Nie zagrają:
Wilki nie mogą skorzystać w tym spotkaniu z dwóch ważnych zawodników. Zarówno prawego obrońcę Christiana Träscha jak i napastnika Maksa Krusego na kilka dni z gry wykluczyły urazy mięśniowe, choć w przypadku tego pierwszego istnieje nikła szansa na występ przeciwko Bayerowi. Goście natomiast zagrają osłabieni brakiem prawego obrońcy Roberta Hilberta, a także kontuzjowanych od początku sezonu Tina Jedvaja i Charlesa Aranguiza.
Typ:
W ubiegłym sezonie obie ekipy urządziły sobie strzelecką kanonadę w obu spotkaniach strzelając w nich w sumie aż 14 bramek. W trzynastu ostatnich pojedynków tylko raz zdarzyło się, by któraś z drużyn nie zdobyła gola. Ogółem natomiast jeszcze nigdy w historii pojedynków obu drużyn w Bundeslidze nie zdarzyło się, by ich mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Z uwagi na problemy z zestawieniem obu defensyw (Träscha będzie musiał zastąpić mocno ofensywny Vieirinha a Hilberta ograniczony w swych umiejętnościach Donati) spodziewam się, że i w tym spotkaniu widzowie obejrzą kilka goli. Bts po kursie 1.70 wygląda w mojej opinii bardzo obiecująco.
[sc:winmasters] VfL Wolfsburg – Bayer Leverkusen, 31.10.15 (sobota), godz. 18:30
Typ: obie strzelą, kurs: 1,70, stawka 100 zł