Obrońca Liverpoolu FC, Martin Skrtel przyznał w swoim ostatnim wywiadzie, że jest pod sporym wrażeniem występu Philippe’a Coutinho w sobotnim spotkaniu z londyńską Chelsea.
Podopieczni Juergena Kloppa pokonali mistrzów Anglii 3:1 (1:1). Autorem dwóch goli był właśnie 23-letni Brazylijczyk, który trafiał do bramki tuż przed ostatnim gwizdkiem arbitra w pierwszej połowie oraz w 74. minucie.
– Potrzebujemy wielkich piłkarzy, którzy pokazują swoją jakość, kiedy jest to konieczne – powiedział 30-letni Słowak w rozmowie z „Liverpool Echo”.
– Być może Philippe nie grał dobrze w ostatnich spotkaniach, ale teraz udowodnił wszystkim, że jest ważnym dla drużyny zawodnikiem – kontynuował doświadczony stoper.
– Wiemy, że nie rozpoczęliśmy tego meczu najlepiej. Sądzę jednak, że po jakichś dziesięciu minutach zaczęliśmy pokazywać swój futbol. Wyrównujący gol bardzo nam pomógł – dodał.
– Pokonanie Chelsea na Stamford Bridge zawsze jest czymś szczególnym. Jeszcze bardziej cieszy nas fakt, że stało się to po tak wspaniałym spektaklu – podsumował.