Środkowy obrońca Borussii Dortmund, Sokratis Papastathopoulos, który niedawno przedłużył swoją umowę do 2019 roku, przyznał w rozmowie z niemieckimi mediami, że myślał o opuszczeniu Signal Iduna Park. Gdyby nie wpływ Thomasa Tuchela, dzisiaj Grek grałby w innym zespole.
– To prawda, rozważałem opcję odejścia – zdradza defensor. – Mój ówczesny kontrakt obowiązywał jeszcze wprawdzie przez trzy lata, ale nie chciałem kontynuować naszej przygody w ten sposób. Nie miałem stuprocentowego przekonania, że jestem w tym klubie potrzebny – mówił 27-latek. Dlaczego? Ponieważ były szkoleniowiec Jurgen Klopp konsekwentnie stawiał na Nevena Suboticia, nawet, jeśli ten był bez formy.
– Spotkaliśmy się z trenerem pod koniec minionego sezonu. W tamtym okresie nie byłem zadowolony ze swojej sytuacji i myślałem o transferze. Jednakże zarówno Tuchel jak i dyrektor sportowy i prezes zapewnili mnie jednak, że będę fundamentalną częścią nowej ekipy – dodał reprezentant Grecji, który od 2013 roku jest piłkarzem BVB.
W obecnym sezonie Sokratis może liczyć na regularną grę u boku Matsa Hummelsa.