Szkoleniowiec AS Roma Rudi Garcia przed rewanżowym spotkaniem z Bayerem Leverkusen liczy, że jego podopieczni nie powtórzą błędów z konfrontacji na stadionie „Aptekarzy”, gdzie przy prowadzeniu 4:2 stracili w końcówce dwie bramki i zdobyli tylko punkt zamiast wydawało się już pewnych trzech.
– Takiego rozstrzygnięcia mogliśmy wtedy spodziewać, chociaż liczba goli strzelonych na pewno była trochę zaskakująca dla obu stron. Powinniśmy lepiej zaprezentować się w defensywie, bardziej kolektywnie. Bayer ma sporą moc w ofensywie, ale także swoje słabości. Przeanalizowaliśmy uważnie ten mecz – przyznał Garcia w rozmowie z oficjalną stroną Romy.
„Giallorossi” w trzech dotychczasowych tegorocznych spotkaniach fazy grupowej Ligi Mistrzów dwukrotnie remisowała i raz przegrała. Praktycznie tylko zwycięstwo w środowym meczu przedłuży szansę wicemistrzów Włoch na awans do fazy pucharowej.
– Champions League jest jak mini liga, w której każde spotkanie jest ważniejsze niż poprzednie. Potrzebujemy tego zwycięstwa i trzech punktów. Tylko w ten sposób przybliżymy się do awansu do 1/16 finału – podkreślił francuski szkoleniowiec rzymian, który nie będzie mógł skorzystać z usług rehabilitującego się Seydou Keity.
– Sytuacja jest prosta. Keita nie jest jeszcze gotowy, ale za to zagra Daniele De Rossi. W tym momencie jestem skupiony tylko na tym spotkaniu i to co nastąpi później nie jest dla mnie ważne – podsumował Rudi Garcia.