Reprezentacja Anglii zmierzy się dzisiaj na stadionie Wembley w towarzyskim meczu z Francją. Trener gospodarzy, Roy Hodgson powiedział, że będzie to wyjątkowe spotkanie ze względu na to, co w piątek wydarzyło się w Paryżu.
– Będziemy starali się dać z siebie wszystko, choć nie da się zaprzeczyć, że to nie będzie zwykły mecz towarzyski. To będzie wyjątkowe spotkanie, bo cztery dni wcześniej w Paryżu miały miejsce okropne zamachy terrorystyczne – powiedział Hodgson.
– W Anglii występuje wielu francuskich piłkarzy. Solidaryzujemy się z nimi. Bez dyskusji przyjęlibyśmy decyzję o odwołaniu sparingu. Nie jest jednak tak, że piłkarze nie chcą wystąpić w meczu z powodu piątkowych wydarzeń – dodał angielski selekcjoner.
– Jeżeli chodzi o aspekty sportowe, to czeka nas trudne zadanie, bo wielu naszych piłkarzy zmaga się z kontuzjami. Będę musiał wystawić wielu niedoświadczonych zawodników. Sześciu reprezentantów będzie miało mniej niż 22 lata – zaznaczył 68-letni trener.
Z powodu kontuzji na zgrupowanie kadry nie pojechali m.in. Leighton Baines, Phil Jagielka, Jack Wilshere, Theo Walcott, Danny Ings, Alex Oxlade-Chamberlain, Danny Welbeck i Daniela Sturridge. Po piątkowym meczu z Hiszpanią urazu stawu skokowego nabawił się Michael Carrick, a do swojego klubu powrócił również Jamie Vardy.