Skrzydłowy Manchesteru United, Jesse Lingard przyznał w swoim ostatnim wywiadzie, że w przeszłości odrzucił ofertę Liverpoolu i wybrał grę w barwach „Czerwonych Diabłów”.
22-letni zawodnik ma na swoim koncie osiem występów w pierwszej drużynie z Old Trafford. W poprzedniej kolejce Premier League, utalentowany Anglik strzelił swojego pierwszego gola w klubie. Miało to miejsce w spotkaniu przeciwko West Bromwich Albion.
Dobra dyspozycja Lingarda została dostrzeżona przez selekcjonera reprezentacji, Roy’a Hodgsona, który powołał zawodnika „Czerwonych Diabłów” do kadry na mecze towarzyskie z Hiszpanią oraz Francją.
Angielski skrzydłowy przyznał, że mógł w przeszłości trafić na Anfield Road i reprezentować Liverpool.
– Kiedy grałem w lokalnym Penketh United to spotkał się ze mną Mike Glennie, który jest scoutem w Manchesteru United – powiedział Lingard w rozmowie z „MUTV”.
– Rozmawiał też z moim dziadkiem i zaoferował mi testy próbne. Liverpool również interesował się moją osobą, więc musiałem wybrać. Byłem młody, ale moje serce było za Manchesterem – zaznaczył.