Włoskie media twierdzą, że przyszłość Wojciecha Szczęsnego w Romie stoi pod znakiem zapytania. Po odsunięciu Polaka od niedzielnego meczu z Atalantą Bergamo, Morgan De Sanctis kandyduje do obsady bramki również w starciu z Juventusem Turyn.
Po porażce 1:6 z Barceloną Szczęsny zasiadł na ławce, co w Rzymie spotkało go po raz pierwszy. „La Gazetta dello Sport” twierdzi jednak, że to nie wysoka przegrana miała na to wpływ, ale problemy wychowawcze, czyli palenie papierosów.
Tę wersję potwierdził trener Romy. – Szczęsny nie zrobił nic złego ani nie jest za nic odpowiedzialny. Musimy się poprawić wszyscy, łącznie z bramkarzami, ale problem Romy nie leży w bramce – powiedział Rudi Garcia.
Jak podaje rzymski dziennik, jeśli zawodnik straci miejsce w bramce Romy, może odejść z klubu już w styczniu.
Obecnie Rzymianie zajmują czwarte miejsce w Serie A, przed m.in. Juventusem i Milanem – a w Lidze Mistrzów nadal są na dobrej drodze do awansu.