Ashley Cole już wkrótce może wrócić na Wyspy Brytyjskie. Spore zainteresowanie 34-letnim piłkarzem wyraża bowiem borykająca się w ostatnim czasie ze sporymi problemami czysto sportowymi Aston Villa – donosi „Daily Star”.
The Villans jak do tej pory w Premier League zdobyli zaledwie sześć punktów i w efekcie zajmują ostatnie miejsce w ligowej tabeli. Nic więc dziwnego, iż opiekun zespołu z Birmingham, Remi Garde poszukuje zawodników, którzy od zaraz mogliby wzmocnić szeregi klubu.
Według najnowszych informacji docierających do nas z Wysp Brytyjskich na szczycie listy życzeń Francuza znajduje się były obrońca londyńskiej Chelsea, Ashley Cole. Wychowanek Arsenalu obecnie jest wolnym agentem, tak więc na Villa Park mógłby przenieść się w każdej chwili.
Ostatnio Anglik był związany kontraktem z AS Romą. W sumie w barwach włoskiego klubu rozegrał we wszystkich możliwych rozgrywkach 16 meczów. Nie strzelił w nich ani jednego gola, nie zanotował również żadnej asysty.