Szkoleniowiec Górnika Łęczna Jurij Szatałow po zwycięstwie z Lechią Gdańsk 3:1 był usatysfakcjonowany grą swoich podopiecznych, którzy mają szansę przed zimową przerwą pozostać na dziewiątym miejscu w tabeli Ekstraklasy.
– Przez pięć ostatnich meczów próbowaliśmy zagrać w taki sposób, niż popełnić mniej błędów od rywala. Tak się jednak nie działo. Moja drużyna zagrała z większą dyscypliną niż w ostatnich meczach – przyznał Szatałow cytowany przez oficjalną stronę Lechii.
– Nie ustrzegliśmy się prostej pomyłki, bo Sergiusz Prusak popełnił prosty błąd przy bramce dla Lechii. Na szczęście obyło się to bez większych konsekwencji w ostatecznym rozrachunku – kontynuował opiekun ekipy z Lubelszczyzny
– Moja drużyna zagrała z większą dyscypliną, bliżej siebie graliśmy, mieliśmy więcej odwagi przy wyprowadzeniu szybkich ataków. Mogliśmy jeszcze dołożyć parę bramek, bo stworzyliśmy sobie całkiem sporo dogodnych sytuacji – podsumował Szatałow.
