Mila: Porażka i kontuzja mnie zasmuciły

– Mecz z Górnikiem mógł być zdecydowanie lepszy w naszym wykonaniu. Rok kończymy poza pierwszą ósemką i zimą czeka nas dużo pracy. Wierzę jednak w nasz zespół i jestem przekonany, że wiosną się w niej znajdziemy – mówił po spotkaniu w Łęcznej Sebastian Mila.

– Plan na mecz w Łęcznej był zupełnie inny. Po dwóch zwycięstwach ze Śląskiem i Wisłą byliśmy bardzo zmotywowani i chcieliśmy wygrać po raz trzeci. Stało się jednak inaczej i jako drużyna musimy tę porażkę wziąć na swoje barki. Zimą czeka nas dużo pracy, żeby poprawić naszą grę i pozycję w tabeli – mówił Mila cytowany przez oficjalną witrynę gdańszczan. – Rok kończymy poza pierwszą ósemką, ale wierzę jednak w nasz zespół i jestem przekonany, że wiosną się w niej znajdziemy. Różnice punktowe nie są tak duże. Wcześniej mieliśmy niekorzystną serię, po której się jednak podnieśliśmy, co jest powodem do optymizmu – dodał pomocnik Lechii, który z powodu kontuzji musiał zejść z boiska już po kwadransie.

– Jestem z tego powodu bardzo rozczarowany. Czułem się wyśmienicie po tych dwóch ostatnich wygranych, dlatego porażka i kontuzja bardzo mnie zasmuciły – zakończył reprezentant Polski.