27-letni belgijski bramkarz Liverpoolu, Simon Mignolet przyznał w swoim ostatnim wywiadzie, iż jego zdaniem najbliższa konfrontacja ze Stoke City jest najlepszą okazją, aby odkupić winy za ostatnie niepowodzenia w Barclays Premier League.
Ekipa z czerwonej części Merseyside zmierzy się z The Potters już w najbliższy wtorek w ramach pierwszego meczu półfinałowego Capital One Cup. Pierwszy gwizdek arbitra nad Britannia Stadium rozbrzmi o godzinie 21:00 czasu polskiego.
– Nie da się ukryć, iż sposób w jaki straciliśmy obie bramki z West Hamem jest frustrujący. Nie powinno w ogóle do tego dojść. Wszyscy jesteśmy rozczarowani i bezapelacyjnie musimy w najbliższym czasie poprawić naszą grę – powiedział Simon Mignolet, cytowany przez „liverpoolfc.com”.
– Już wkrótce czeka nas bardzo ważny mecz ze Stoke City. Musimy za wszelką cenę pokazać się z dobrej strony i zrobić wszystko, aby wywieźć korzystny rezultat z trudnego terenu – kontynuował były golkiper Sunderlandu.
– W każdym spotkaniu gramy o pełną pulę. Wciąż występujemy na kilku frontach, a to na pewno dobry znak. Możemy bez problemów walczyć o najwyższe cele – dodał Belg.