Szkoleniowiec Manchesteru United Louis van Gaal ma nie lada problem. Jest krytykowany nie tylko przez kibiców i dziennikarzy, ale nawet przez byłych zawodników Czerwonych Diabłów. W ostatnich tygodniach negatywnie wypowiada się o nim Paul Scholes, przyjaciel Ryana Giggsa.
Tymczasem Holender stwierdził, że nie interesuje go ani opinia Giggsa, który pełni funkcję jego asystenta, ani tym bardziej Anglika. – Jeśli chcecie znać odczucia Ryana Giggsa na temat tego, co mówi Paul Scholes, to powinniście zapytać jego. Nie rozmawia ze mną na ten temat – przyznał w swoim stylu menadżer.
– Ryan ma duży wpływ na nasze decyzje, bo każdą z nich dyskutuję ze swoim sztabem szkoleniowym. Może mieć więc duży wpływ, ale współpraca z nim układa się fantastycznie. Nie mam nic więcej do dodania – zaznaczył.
Po 20 kolejkach Man United zajmuje piątą lokatę w tabeli i ma na swoim koncie 33 punkty.