Napastnik londyńskiego Arsenalu, Olivier Giroud uważa, że drużyna „Kanonierów” powinna skupić się na teraźniejszości i nie myśleć o możliwym zwycięstwie w Premier League.
Podopieczni Arsene’a Wengera prowadzą aktualnie w ligowej tabeli, posiadając 44 punkty. W niedzielę zmierzą się na własnym stadionie z broniącą tytułu Chelsea FC.
– Do wszystkiego podchodzę krok po kroku. Myślę wyłącznie o najbliższych meczach, podobnie jak reszta zespołu – powiedział reprezentant Francji cytowany przez oficjalną stronę internetową klubu.
– Wiemy, że w walce o tytuł będą liczyć się również Manchester City i Leicester City. W tej chwili mamy niewielką przewagę nad MU i Tottenhamem, ale wszystko może się zmienić, jeśli przegramy dwa mecze. Nic nie jest pewne – dodał.
– Zawsze mówiłem, że piłka nożna jest jak nieustanne rozpoczynanie od zera. Co tydzień trzeba wyjść poza strefę komfortu i dać z siebie sto procent, aby wygrać każdą możliwą grę – podsumował.