Jagiellonia Białystok przegrała z gruzińskim Dinamem Batumi 0:1 (0:0) w sobotnim meczu sparingowym. Po zakończeniu rywalizacji napastnik „Jagi”, Fedor Cernych przyznał, że jego zespół mógł wygrać to spotkanie.
– Dzisiaj nasza gra nie wyglądała, aż tak źle. Moim zdaniem nie musieliśmy przegrać tego meczu, ale już tak jest, że jak nie strzelasz, to nie wygrywasz. Dzisiaj rywal trafił do naszej bramki w ostatniej minucie i niestety przegrywamy – powiedział 24-latek, cytowany przez oficjalną klubową stronę internetową.
– To ostatni mecz podczas tego obozu. Być może gdzieś już wszyscy są w jakiś sposób zmęczeni. Nie mieliśmy zbyt wielu klarownych sytuacji owszem zagrażaliśmy bramce rywali, ale nie potrafiliśmy przekuć tej przewagi na bramki – dodał.
– Zawsze jest coś, co można poprawić. Przez ostatnie tygodnie sporo popracowaliśmy i naprawdę nasza gra wygląda lepiej. Mam nadzieję, że za tydzień dojdzie do tego jeszcze skuteczność i z Warszawy będziemy wracać w dobrych humorach – zakończył.