Śląsk Wrocław zmierzy się w piątek na własnym stadionie z Wisłą Kraków w swoim pierwszym po przerwie zimowej meczu w Ekstraklasie. Trener dolnośląskiego klubu, Romuald Szukiełowicz powiedział na konferencji prasowej, że jest zadowolony z okresu przygotowawczego.
– Podczas przerwy zimowej rozegraliśmy trzy sparingi. Wszystkie odbyły się w dobrych warunkach. Dołączyło do nas trzech piłkarzy, a chcemy jeszcze sprowadzić do klubu napastnika. W kręgu naszych zainteresowań jest dwóch piłkarzy, grających na pozycji numer 9. Nasz zespół dokonał wzmocnień na bokach pomocy. Mamy do dyspozycji czterech dobrych skrzydłowych. Pozyskaliśmy również dwóch obrońców. Lasza Dwali jest gotowy do gry, a Igor Tyszczenko kończy załatwiać formalności – powiedział Szukiełowicz.
Śląsk Wrocław zajmuje obecnie czternaste miejsce w Ekstraklasie. Ma o jeden punkt mniej niż Wisła Kraków.
– Jestem bardzo zadowolony z okresu przygotowawczego, choć zabrakło nam jeszcze około dwóch tygodni. Zimą nie wyjechaliśmy za granicę, ale czujemy się dzięki temu wygrani. Mogliśmy trenować w dobrych warunkach. Zrealizowaliśmy to, co chcieliśmy – dodał trener Śląska.
Zimą do zespołu „Wojskowych” dołączyło pięciu zawodników. Kontrakty ze Śląskiem podpisali Lasza Dwali, Andras Gosztonyi, Ryota Morioka i Wiktor Żytek, a Robert Pich został wypożyczony na pół roku z FC Kaiserslautern.
– Jestem przekonany, że Robert Pich jest dobrze przygotowany do gry. W 2. Bundeslidze nie mieścił się w składzie, a u nas raczej mu się to uda. Nie wiem jednak czy będzie gotowy do gry w meczu z Wisłą. Na pewno znajdzie się w kadrze na to spotkanie – zaznaczył szkoleniowiec wrocławskiej drużyny.