Jagiellonia Białystok przegrała na wyjeździe z Legią Warszawa 0:4 w meczu 22. kolejki Ekstraklasy. Po zakończeniu rywalizacji obrońca „Jagi”, Matija Sirok przyznał, że jego zespół popełnił zbyt dużo błędów.
– Trudno wytłumaczyć tak dużą liczbę indywidualnych błędów. Zawiodły nas nasze głowy. Cała drużyna nie wyglądała dobrze mentalnie w tym spotkaniu. A błędy się zdarzają i musimy wszystko, aby wyciągnąć z nich wnioski przed kolejnym meczem – powiedział słoweński piłkarz, cytowany przez oficjalną klubową stronę internetową.
– Bardzo dużo się przygotowywaliśmy do tego spotkania, ale pierwsze piętnaście minut było fatalne z naszej strony. Straciliśmy dwa gole, nie potrafiliśmy poradzić sobie z pressingiem Legii i popełnialiśmy dużo błędów, a Legia jest takim zespołem, który te błędy skrzętnie zamienia na gole. Niestety nie był to najlepszy mecz w naszym wykonaniu, ale już musimy patrzeć w przyszłość na kolejne spotkanie – dodał.
– Co oczywiste, trener na nas krzyczał, bo nie graliśmy dobrze. Kazał nam grać z większą swobodą i pozbyć się całego stresu, który nam towarzyszył w pierwszej połowie. Wciąż jednak nie potrafiliśmy swobodnie i dokładnie rozegrać piłki – kontynuował.
– Jeśli chcemy być w pierwszej ósemce, to teraz musimy prezentować się z jak najlepszej strony i wygrywać jak najwięcej spotkań. Dlatego ze Śląskiem zwycięstwo będzie dla nas jedyną opcją – zakończył.