Bytovia Bytów wygrała z trzecią drużyną Segunda Division B – Sevilla Atletico Club 1:0 w spotkaniu sparingowym rozegranym w Hiszpanii. Po zakończeniu rywalizacji trener pierwszoligowych „Czarnych Wilków”, Tomasz Kafarski nie krył radości z uzyskanego rezultatu.
– Jestem bardzo zadowolony z organizacji gry. Przeciwnik zawiesił nam bardzo wysoko poprzeczkę. Rywale zmusili nas do intensywnej gry w defensywie, czego nam ostatnio brakowało. Obie jedenastki miały dużo pracy, którą wykonali bardzo dobrze. Stworzyliśmy kilka ciekawych sytuacji. Cieszy się, że w końcu nam udało się zdobyć bramkę w ostatnich minutach, bo wszyscy pamiętamy, że to głównie nas przeciwnicy karcili w tej fazie spotkania. Bramka Krzysztofa Bąka jest też udokumentowaniem jego dobrej pracy – powiedział 41-letni szkoleniowiec, cytowany przez oficjalną klubową stronę internetową.
– Każdy sparing jest przygotowaniem do ligi i tak było tym razem. Dajemy wszystkim zawodnikom grać po równo i tak będzie do końca obozu. Obie jedenastki, które dostają po 45 minut będą zestawiane w zbliżonych składach. Rywalizacja jest duża i każdy ma szansę, żeby udowodnić swoją wartość – dodał.
W zimowym okienku transferowym do Bytowa przybyło siedmiu piłkarzy. Drużyną prowadzoną przez Tomasza Kafarskiego wzmocnili: Arkadiusz Czarnecki, Mateusz Janeczko, Maciej Liśkiewicz, Omar Monterde, Michał Rzuchowski, Jakub Serafin i Kamil Wacławczyk. – Jestem zadowolony z przyjścia do nas wszystkich zawodników. Widać na treningach większą jakość. Wiadomo nie od dziś, że rywalizacja tworzy postęp. Mam nadzieję, że taki poziom będzie utrzymywał się ciągle – zakończył opiekun Bytovii.