Szkoleniowiec Atletico Madryt Diego Simeone po bezbramkowym remisie z PSV w Eindhoven nie miał większych zastrzeżeń pod adresem swoich podopiecznych za występ w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów.
– To był ciężki mecz dla obu stron. PSV to bardzo trudny rywal. Kontrolowaliśmy grę w drugiej połowie i Jan Oblak praktycznie nie miał żadnej pracy. Nie zdobyliśmy gola, ale ten remis nas nie skreśla. Jeśli w ten sposób podejdziemy do rewanżu, to będę zadowolony. Bramki przyjdą, jestem cierpliwy – podkreślił Simeone cytowany przez oficjalną stronę UEFA.
– Piłkarze PSV, oprócz tego, że ciężko z nimi się gra, to imponują szybkością, ale mieliśmy swoje szanse. Wracam do domu szczęśliwy i zrelaksowany wiedząc, że drugie spotkanie zagramy u siebie – zapewnił Argentyńczyk.
– Nasi zawodnicy nie strzelają może ostatnio bramek, ale będę ich nadal zachęcał do tworzenia okazji. Jeśli będziemy grać tak dalej, to prędzej czy później strzelimy gole. Jako zespół zagraliśmy bardzo dobrze w obronie, co warto podkreślić po starciu z rywalem, który świetnie czuje się w kontrataku. Jestem zadowolony z pracy zawodników na boisku – zaznaczył były zawodnik Atletico i Interu Mediolan.
– Nasza sytuacja nie jest taka łatwa, bowiem bramkowy remis w rewanżu eliminuje nas. PSV to świetny zespół i mają taką przewagę nad nami, że teraz ich bramki na wyjeździe będą podwójnie warte. Za nami będzie jednak publiczność, więc mam dobrze przeczucia przed tym rewanżem – podsumował Simeone.
Rewanż Atletico z PSV odbędzie się za trzy tygodnie na murawie Estadio Vicente Calderon.