Bramkarz SSC Napoli Pepe Reina po wyjazdowym remisie 1:1 z Fiorentiną, ceni punkt zdobyty w stolicy Toskanii.
Na Stadio Artemio Franchi obie bramki padły już w pierwszych minutach spotkania. Najpierw celnym strzałem głową prowadzenie „Violi” dał Hiszpan Marcos Alonso, a niespełna minutę później wyrównał Argentyńczyk Gonzalo Higuain.
– Graliśmy na trudnym boisku przeciwko świetnie wyszkolonej technicznie drużynie. W pierwszej połowie Fiorentina dominowała i mogła strzelić więcej bramek, ale w drugiej podnieśliśmy głowy i to my byliśmy bliżej zwycięstwa – stwierdził Reina dla oficjalnej strony klubu z Neapolu.
– Taki mecz doda nam tylko pewności siebie i wzmocni nas. To na pewno cenny punkt. Oczywiście mogliśmy też wygrać, ale trzeba się także cieszyć, że nie przegraliśmy – zaznaczył golkiper „Błękitnych”, którzy mają teraz trzy punkty straty do prowadzącego Juventusu Turyn.
– Nie ma się czym martwić, musimy zachować spokój i walczyć do samego końca. Czasami w piłce nożnej decyduje kwestia szczęścia, my go trochę mieliśmy tym razem, ale były też takie dni, w których nam go brakowało. Cierpieliśmy trochę, ale uzyskaliśmy dobry wynik i walczymy dalej – podsumował Pepe Reina.