Pogoń Szczecin zagra na wyjeździe z Zagłębiem Lubin w ramach 27. kolejki Ekstraklasy. Na przedmeczowej konferencji prasowej trener „Portowców”, Czesław Michniewicz przyznał, że jego zespół czeka trudne zadanie.
– Przeanalizowaliśmy to, co działo się w poniedziałek. Ten nasz nieszczęsny mecz z Ruchem. To już za nami. Skupiamy się na Zagłębiu Lubin. Oni nie mają takich problemów jak my, wygrywają mecze. Ostatnio trzy z rzędu. Nastawienie i pewność siebie jest w drużynie z Lubina spore – powiedział 46-letni szkoleniowiec, cytowany przez oficjalną klubową stronę internetową.
– Jedziemy do zespołu, który gra w określony sposób. Najczęściej w ustawieniu 4-4-2, często skrzydłami i z tego względu nasze boki też są ważne. W pojedynkę żaden zawodnik nie wybroni akcji, inni zawsze muszą pomagać. Jeśli odpuścimy grę na skrzydłach, to będzie sporo dośrodkowań, a w Zagłębiu są zawodnicy dobrze grający głową: Piątek, Papadopoulos, Woźniak czy Dąbrowski, u nas będzie brakowało najlepiej grającego głową Jarka Fojuta. Musimy to uwzględnić przy doborze taktyki – dodał.
– My też mamy swoje atuty, nie chcemy przeceniać rywali, ale ich szanujemy. Także mieliśmy swoje serie i wiemy, że każda z nich dobiega końca. W poniedziałek zaprezentowaliśmy dobrą grę, ale punktów z tego nie było. Teraz musimy być skuteczniejsi – zakończył.