– Dobrze, że gramy u siebie, bo tutaj mamy mnóstwo swoich kibiców na trybunach. W tym roku jeszcze nie udało nam się wygrać na Cichej, więc chcemy przełamać złą passę i zadowolić kibiców trzema punktami – podkreślił tuż przed meczem z Lechem Poznań bramkarz Ruchu Chorzów, Matus Putnocky.
– Wydaje mi się, że teraz jesteśmy mocniejszą, bardziej zgraną drużyną niż jesienią. Jednak trzeba pamiętać, że Lech też zrobił spory postęp od ostatniego meczu z nami, bo wtedy był na miejscu spadkowym, a teraz walczy tak jak my o ósemkę. Myślę, że ten mecz będzie ciekawy i trudny – przyznał golkiper Niebieskich, cytowany przez „ruchchorzow.com.pl”.
– Przygotowywaliśmy się do tego spotkania tak żebyśmy to my byli w nim lepszym zespołem. Dobrze, że gramy u siebie, bo tutaj mamy mnóstwo swoich kibiców na trybunach. W tym roku jeszcze nie udało nam się wygrać na Cichej, więc chcemy przełamać złą passę i zadowolić kibiców trzema punktami – zaznaczył.
– Trzeba pracować nad tym, żeby jeszcze lepiej grać w obronie. W ostatnich dwóch meczach każdy z nas popełnił błędy przy bramkach. Teraz zrobimy wszystko, żeby nie dopuścić do takich sytuacji – kontynuował 31-latek.
– Zawsze musimy walczyć do końca o dobry wynik i to pokazał mecz na Pogoni. W spotkaniu z Cracovią zabrakło nam trochę wiary po stracie bramki na 2:3, ale to się już nie powtórzy – dodał doświadczony bramkarz.