– Na razie trenujemy w okrojonym składzie. W sobotę jest mecz rezerw, więc na zajęciach będziemy mieli dziesięciu zawodników. To też nie ułatwia realizowania tego, co chcielibyśmy zrobić – zaznaczył szkoleniowiec Ruchu Chorzów, Waldemar Fornalik.
– Po ostatnim meczu piłkarze dostali dwa dni wolnego, by się zregenerować, odpocząć psychicznie i przygotować się do końcówki sezonu zasadniczego. Jednak od wtorku znów pracujemy. Przeprowadziliśmy badania wydolności i szybkości, które pozwolą nam określić charakter dalszej pracy – powiedział były selekcjoner reprezentacji Polski, cytowany przez „ruchchorzow.com.pl”.
– Na tę chwilę nie widać namacalnych problemów, ale zawsze jest to informacja, która pozwoli nam skorygować pewne rzeczy, aby uniknąć niemiłych niespodzianek – kontynuował.
– Na razie trenujemy w okrojonym składzie. W sobotę jest mecz rezerw, więc na zajęciach będziemy mieli dziesięciu zawodników. To też nie ułatwia realizowania tego, co chcielibyśmy zrobić – zaznaczył opiekun Niebieskich.
Ruch Chorzów po 28. seriach gier plasuje się w tabeli piłkarskiej Ekstraklasy na siódmym miejscu. Jak do tej pory 14-krotny mistrz Polski zgromadził na swoim koncie trzydzieści osiem punktów. Nad dziewiątą Lechią Gdańsk podopieczni Fornalika mają cztery „oczka” przewagi.