Korona Kielce zmierzy się w sobotę na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze w meczu ostatniej kolejki rundy zasadniczej Ekstraklasy. Trener gospodarzy, Marcin Brosz powiedział na konferencji prasowej, że rywale jego drużyny nie zasługują na to, by znajdować się na ostatniej pozycji w tabeli.
– Nie skupiamy się na sytuacji w tabeli. Górnik jest na ostatniej pozycji w lidze, ale obecnie jest to zupełnie inny zespół. Pod wodzą trenera Żurka, zabrzanie są dobrze zorganizowani. Czeka nas ciężka przeprawa, choć jest to drużyna w naszym zasięgu – zaznaczył szkoleniowiec Korony.
„Złocisto-Krwiści” zajmują obecnie dwunaste miejsce w Ekstraklasie. Piłkarze Brosza mają o jeden punkt mniej niż Wisła Kraków, Lechia Gdańsk, Jagiellonia Białystok i Podbeskidzie Bielsko-Biała.
– Bartłomiej Pawłowski zmaga się z chorobą. Staramy się zrobić wszystko, by był gotowy do gry, ale szanse na to nie są zbyt duże. Z kontuzją od dłuższego czasu zmaga się Dimitij Wierchowcow, a Adrian Bednarski czeka na USG. Reszta zawodników jest zdrowa i gotowa do gry – powiedział Brosz.
– W meczu drugiej drużyny ostatnio dobrze zaprezentował się Tomasz Zając. Na boku pomocy mogą grać również Łukasz Sekulski i Marcin Cebula. Mamy sporo możliwości – dodał 42-letni trener.