Skrzydłowy Wolverhampton, Michał Żyro podczas wtorkowego meczu z MK Dons doznał kontuzji kolana. Szef sztabu medycznego „Wilków” powiedział, że Polak powróci na boisko najwcześniej za rok.
– Michał doznał kontuzji więzadeł krzyżowych, więzadeł bocznych i kilku innych części kolana. Doznał również lekkiego złamania. To pokazuje jak brutalny był faul rywala. Gdy zmniejszy się obrzęk, będziemy mogli przeprowadzić operację. Trudno jest określić jak długo potrwa jego przerwa w grze. Na pewno będzie to co najmniej rok, ale być może będzie to dłuższy okres. Jeżeli jego rehabilitacja potrwa dwanaście miesięcy, to będzie znaczyło, że wszystko poszło zgodnie z planem – powiedział szef sztabu medycznego, Phil Hayward.
23-letni piłkarz urazu doznał chwilę przed zakończeniem pierwszej połowy spotkania, po faulu Antony’ego Kaya. Anglik za swoje przewinienie obejrzał żółtą kartkę.
– Michał ma bardzo mocny charakter. Wspominał już o tym, że chce wrócić na boisko i skupia się na pozytywach. To dobrze rokuje na przyszłość. Wszyscy musimy go wspierać, bo jest to dla niego trudny okres – dodał Hayward.
Wychowanek KS-u Piaseczno trafił do klubu z Molineux Stadium w styczniu 2016 roku. W bieżącym sezonie rozegrał siedem meczów w Championship i zdobył trzy gole.