Trener Sevilla FC Unai Emery po wygranej 2:1 w Bilbao z Athletic przestrzega swoich podopiecznych, aby nie czuli się już półfinalistami Ligi Europy.
Na San Mames w pierwszym meczu 1/4 finału ekipa z Andaluzji przegrywała 0:1, ale potrafiła odrobić straty i zdobyć zwycięskiego gola za sprawą Iborry w końcówce zawodów.
– Przed nami kolejne 90 minut, a może nawet więcej. To bardzo wyrównane drużyny i Athletic na pewno będzie walczyć do końca. Satysfakcja jest umiarkowana, ponieważ zostało nam jeszcze 90 minut – podkreślił Emery w rozmowie z dziennikiem „Marca”.
– Szanse na awans obu drużyn nadal oceniam po 50 procent dla każdej. Athletic jest zespołem, który potrafi odpowiedzieć. Musimy kontynuować nasz sposób gry i będziemy na nich czekać – stwierdził baskijski szkoleniowiec, pracujący w stolicy Andaluzji.
– Musimy wyciągnąć wnioski, aby poprawić się w dwóch sytuacjach. Wygraliśmy, ale teraz całą naszą energię skupiamy na spotkaniu na Mestalla – nawiązał Emery na koniec do ligowej konfrontacji z Valencią.