Borussia Dortmund odpadła z Ligi Europy. Niemiecka drużyna w rewanżowym spotkaniu ćwierćfinałowym przegrała na wyjeździe 3:4 z Liverpoolem, mimo że do 66. minuty meczu prowadziła 3:1. Trener gości, Thomas Tuchel powiedział w wywiadzie udzielonym stacji „Sport1”, że brakuje mu słów, by opisać przyczyny porażki.
– Czujemy ogromną pustkę. Nie ma słów, by to opisać. Byliśmy bardzo blisko osiągnięcia naszego celu. Musimy jednak zmierzyć się z faktem, że nie udało nam się go zrealizować. Trzeba przyznać, że po strzeleniu trzeciej bramki nie mogliśmy sobie poradzić z grą Liverpoolu. Nasza wiara w powodzenie nie była już tak duża, a byliśmy pod dużą presją. Wydarzył się najgorszy scenariusz. Mieliśmy dużą przewagę, ale w drugiej połowie przegraliśmy 1:4. To nie jest zgodne z naszymi standardami – powiedział Tuchel.
Gole dla gospodarzy zdobyli Divock Origi, Philippe Coutinho, Mamadou Sakho i Dejan Lovren. Trafienia dla gości zaliczyli Henrikh Mkhitaryan, Pierre-Emerick Aubameyang i Marco Reus.
– Wiele elementów w meczu z Liverpoolem pracowało dobrze. Liverpool podjął jednak duże ryzyko. Zadecydowały detale. Gdybyśmy strzelili gola na 3:0, Liverpool prawdopodobnie już by się nie pozbierał. Później straciliśmy pewność siebie. Takie rzeczy niestety się zdarzają. Musimy wyciągnąć z tego wnioski. Ważne, żeby drużyna potrafiła pozbierać się po tej porażce – dodał 42-letni trener.
Kolejnym rywalem „BVB” będzie Hamburger SV. Spotkanie 30. kolejki Bundesligi odbędzie się w niedzielę.