Hit kolejki już w sobotni wieczór na Stamford Bridge, gdzie Chelsea podejmie zespół Manchesteru City.
The Blues ostatnio nie grają najlepiej. Na ostatnie 5 meczy ich bilans wygląda następująco : 1-1-3, z czego wygrana tylko z tragiczną Aston Villą 0:4, a remis z West Hamem na własnym obiekcie. Co prawda dwie z trzech porażek to przegrane w pucharach z Evertonem i PSG ale jednak są to przegrane, a Manchester City to ekipa na pewno nie słabsza od żadnej z wymienionych, a co pokazali w ostatnich dniach, lepsza od PSG. Ich ostatnie mecze to 3-1-1, w tym wygrana i remis z Paryżanami w Lidze Mistrzów, mimo wszystko i tak niezły bilans.
W tym meczu nie widzę wygranej Chelsea, mimo tego, iż ostatnio wygrali z City 5:1 w pucharze, radzę zajrzeć na składy jakimi zagrali, bo Pellegrini wystawił skład, który przynajmniej na papierze nie miał szans z ekipą The Blues. Ostatnio często oglądam mecze z udziałem The Citizens i naprawdę podoba mi się ich gra. Grają nieźle, mają pomysł na kreowanie akcji i wszystko jakoś współgra tak, że miło się to ogląda, a przede wszystkim przynosi to rezultaty w postaci wygranych czy punktów. Co prawda nie zagrają Silva, Sterling i Kompany – są to ważne ogniwa, aczkolwiek każdego z nich można godnie zastąpić. W Chelsea problemy większe bo nie wyjdą jutro Hazard, Zouma, Remy, Terry i nie wiadomo czy zagra jeden z lepszych piłkarzy Blues w tym sezonie – Willian.
Manchester nieźle gra na boisku w niebieskiej części Londynu w ostatnich latach. Na przestrzeni ostatnich 4 lat, przegrał tam trzykrotnie, w tym w/w porażka 5:1. Wygrywali tam cztery razy i dwukrotnie remisowali. Całkiem niezły bilans jak na taki ciężki teren. Wydaje mi się, że jeśli jutro wykorzystają braki w zespole Chelsea i zagrają tak dobrze jak w meczach z PSG czy z Bournemouth, to mogą pokusić się wygraną, ale przegrać nie powinni dlatego proponuję typ na wygraną gdzie w razie remisu mamy zwrot stawki.
godz. 18:30, Chelsea – Manchester City, typ: 2 (0.0 AH), kurs: 1.95