– Każde spotkanie ma swoją historię. Przede wszystkim stawiamy sobie cele krótkoterminowe. Interesuje nas pełna pula w Kielcach – powiedział na konferencji prasowej przed sobotnim meczem z Żółto-Czerwonymi trener Śląska Wrocław, Mariusz Rumak.
Zielono-biało-czerwoni po 30. kolejkach zajmują w tabeli piłkarskiej Ekstraklasy odległe trzynaste miejsce. Do rundy finałowej przystępują z siedemnastoma punktami na swoim koncie (przed podziałem trzydzieści cztery „oczka”).
– Nie ma piłkarzy, którym coś się należy. Dotyczy to zarówno tych, którzy są tu długo i tworzyli historię tego klubu, jak i tych, którzy dopiero wchodzą do drużyny – stwierdził były opiekun Lecha Poznań, cytowany przez „slaskwroclaw.pl”.
– Każde spotkanie ma swoją historię. Przede wszystkim stawiamy sobie cele krótkoterminowe. Interesuje nas pełna pula w Kielcach i dopiero w niedzielę będziemy zastanawiać się, co dalej – kontynuował.
– Poziom komunikacji jest wyraźnie lepszy. Grupa obcokrajowców bardzo przykłada się do zajęć języka polskiego. Inni piłkarze to widzą, a to sprawia, że łatwiej im wejść do zespołu. Ryota teraz jest o krok dalej, podobnie jak cała drużyna – dodał.