W 27. kolejce Premier League Liverpool FC pokonał Everton FC 4:0 (2:0). Na pomeczowej konferencji prasowej menedżer „The Reds”, Juergen Klopp nie krył zadowolenia z uzyskanego rezultatu.
– To dla nas dobry moment. Graliśmy i stworzyliśmy sobie sytuacje strzeleckie. Mogliśmy zdobyć więcej bramek – powiedział niemiecki szkoleniowiec, cytowany przez oficjalną klubową stronę internetową.
Strzelec jednej z bramek dla „The Reds”, Divock Origi doznał kontuzji i musiał przedwcześnie opuścić boisko. – Zazwyczaj po takich wygranych uśmiech nie schodzi mi z twarzy, ale tym razem jest zupełnie inaczej – zaznaczył.
– Jest jak jest i musimy to zaakceptować. Zobaczymy co będzie, ale za trzy dni mamy kolejny mecz. To będzie prawdziwa batalia. Newcastle gra bardzo fizycznie i będą walczyć z całych sił, żeby utrzymać się w lidze – zakończył.