Wojciech Szczęsny zachował czyste konto w meczu, w którym AS Roma wygrała z SSC Napoli 1:0 po trafieniu Radji Nainggolana w samej końcówce. Dzięki tej wygranej rzymianie w dalszym ciągu mają szansę, aby zająć drugie miejsce w tabeli Serie A.
– Najważniejsze było zdobycie trzech punktów. Okoliczności były dramatyczne, ale osiągnęliśmy swój wynik i to jest dla nas najistotniejsze. Jesteśmy bardzo szczęśliwi – powiedział po poniedziałkowym spotkaniu Szczęsny w rozmowie z klubową telewizją RomaTV.
Polski bramkarz spisał się bardzo dobrze, świetnie broniąc między innymi strzał Gonzalo Higuaina. – Nie lubię za bardzo analizować swoich interwencji. W życiu bramkarza czasem ma się szczęście, czasem trzeba mu trochę pomóc swoimi umiejętnościami. W tym meczu to wszystko było po mojej stronie, dlatego jestem bardzo zadowolony z tego, że pomogłem drużynie. Tym bardziej, że zdobycie trzech punktów było dla nas ogromnie ważne. Nabraliśmy rozpędu i chcemy zapewnić sobie drugie miejsce w tabeli. Daliśmy sobie szansę, aby to osiągnąć – powiedział Szczęsny.
„Giallorossi” dzięki poniedziałkowej wygranej tracą do Napoli dwa punkty na trzy kolejki przed końcem sezonu. Ich wygrana sprawiła też, że korki od szampanów wystrzeliły w Turynie, gdzie kolejny tytuł świętuje Juventus. Szczęsny czuje jednak, że w obecnych rozgrywkach jego drużynę było stać na więcej.
– Trzecia lokata nigdy nie powinna być celem takiego klubu jak Roma. Patrząc na miejsce, na którym byliśmy jeszcze kilka tygodni temu i jak dobrze gramy teraz, to jesteśmy na dobrej pozycji, aby walczyć o wicemistrzostwo. Musimy jednak mierzyć wyżej. Naszym celem jednak powinny być trofea. To, jaką pracę wykonaliśmy w ostatnich tygodniach pokazuje, że powinniśmy oczekiwać więcej – zakończył Szczęsny.