Szachtar Donieck zremisował z Sevilla FC 2:2 w pierwszym półfinałowym spotkaniu Ligi Europy.
– Wynik odzwierciedla przebieg meczu – ocenił na pomeczowej konferencji Mircea Lucescu, szkoleniowiec Szachtara, cytowany przez oficjalną stronę klubu z Doniecka.
– Mieliśmy znaczącą przewagę w pierwszej połowie. Wywieraliśmy na rywalach dużą presję, stwarzaliśmy sobie sytuacje strzeleckie i wyprowadzaliśmy kontrataki. Niestety brakowało nam kluczowego zagrania. Pierwsza połowa mogła zakończyć się wynikiem 4:1, gdybyśmy byli bardziej skoncentrowani w końcowej fazie ataku – żałował Lucescu.
– W drugiej połowie Sevilla grała lepiej, przede wszystkim w początkowej fazie. My „siedliśmy” fizycznie i zaczęliśmy popełniać błędy w defensywie, zwłaszcza po naszej lewej stronie. To dodało rywalom pewności siebie. Źle wyprowadzaliśmy kontry – kontynuował opiekun ekipy z Ukrainy.
– Dodatkowo, prawdopodobnie, dał o sobie znać brak doświadczenia. Mówi się, że Szachtar ma doświadczony zespół. Nie zapominajmy jednak, że Sevilla gra w innej lidze, często mierzy się z Realem Madryt, Barceloną i Altetico. Podczas gdy wielu z naszych zawodników dopiero co zaczęło grać w pierwszym składzie – podkreślił rumuński szkoleniowiec.
– Ogólnie jestem zadowolony po tym spotkaniu. Podobnie jak publiczność jest zadowolona z tego, co zobaczyła. Remis 2:2 daje nam nadal szanse, jeśli dobrze zagramy na wyjeździe – stwierdził trener Szachtara.