Zamieszczam tripla już teraz, ponieważ możliwe są spadki kursowe. Na papierze wygląda to bardzo fajnie i mam nadzieję, że miło rozpoczniemy nowy tydzień z tenisem.
Jest to ostatni tydzień zmagań przed French Open. Zawsze należy z dystansem podchodzić do spotkań – zwłaszcza faworytów, którzy po prostu nie chcą się przemęczać przed wielkoszlemowym turniejem. Co prawda największe gwiazdy odpoczywają, ale w Genewie mamy np. Wawrinke, Ferrera, Cilicia.. W Nicei z kolei z jedynką rozstawiony jest Thiem.
Pozycja 1: Jiri Vesely – Leonardo Mayer 2 @1,62
Vesely jak wiemy kilka tygodni temu sprawił olbrzymią niespodziankę pokonując Djokovicia. Zagrał bardzo dobre spotkanie, wytrzymał presję i odniósł największe zwycięstwo w karierze. W kolejnej rundzie szybko do szeregu sprowadził do Monfils wygrywając 6-1 6-2. W zeszłym tygodniu Czech rywalizował w Challengerze w Rzymie, gdzie odpadł w półfinale. Jiri to zawodnik leworęczny, z mocnym serwisem i agresywnym forhendem. Gdy nie ma swojego dnia, popełnia sporo niewymuszonych błędów, średnio wygląda praca stóp.
Leonardo Mayer to kolejny jubilat. Obchodzi on dziś – podobnie jak Andy Murray – 29. urodziny. Życzymy mu zdrowia i sportowych sukcesów. Bilans Leo z tego sezonu nie jest imponujący (9/10), ale ostatnio jego forma jakby rosła. Co prawda odpadał on w pierwszych rundach w Madrycie i Rzymie, ale jego gra wyglądała bardzo dobrze. W meczu z Goffin na Foro Italico miał wielkie szanse na zwycięstwo, wygrał pierwszego seta 6-2, w drugim panowie rozgrywali tie-break, ale to Belg zachował więcej zimnej krwi i wygrał 10-8. W trzeciej partii z Argentyńczyka zeszło powietrze i przegrał 3-6. Leo charakteryzuje się mocnymi uderzeniami z końcowej linii, uderza jednoręcznym bekhendem. Do swoich największych broni z pewnością może zaliczyć serwis. Pierwszy mocny, płaski, a drugi grany z dużą rotacją.
Istotną informacją jest, że Mayer broni tutaj punktów za ubiegłoroczny finał. Na kortach w Nicei rozegrał znakomity turniej, pokonał po drodze – i to bez straty seta – Pouille, Monaco, Coricia, a w finale po dramatycznym meczu przegrał 7-6 5-7 6-7 z Thiemem. Leo ma zatem motywację, aby wygrywać we francuskim turnieju. W bezpośrednich pojedynkach 3-1 prowadzi Mayer. Liczę, że i jutro okaże się lepszy.
Pozycja 2: Federico Delbonis – Janko Tipsarevic 1 @1,17
Janko to świetny tenisista, niegdyś 8. rakieta świata. W 2014 roku zdiagnozowano u niego nowotwór, mający podłoże genetyczne. Wcześniej Serb miał problemy ze stopą, przez co nie mógł grać. Wycięto mu guza, ale jak sam Janko przyznaje wciąż nie może być niczego pewny, ponieważ w każdej chwili problem może powrócić.
W ubiegłym roku Tipsarevic rozegrał 14 spotkań, z czego 5 wygrał. Pamiętam jego spotkanie właśnie z Genewy, gdzie mierzył się z Denisem Istominem. Naprawdę przykro oglądało się zupełnie zagubionego Serba. Popełniał masę błędów, wynikających z braku ogrania. Cieszę się, że Janko gra bo to znaczy, że ze zdrowiem u niego w porządku. Obiektywnie jednak patrząc..
wątpię, czy jest w stanie nawiązać walkę z Delbonisem. W obecnym sezonie „Tipsar” rozegrał 3 spotkania; ograł Hiszpana Podlipnik-Castillo 2-1, a przegrywał z Michalicką i Berlocq.
Argentyńczyk na mączce jest bardzo mocny, w swojej karierze wygrał ponad 300 spotkań. Niedawno zwyciężył w turnieju w Marrakechu. To wysoki, leworęczny gracz, gra agresywnie, ale popełnia mało błędów. Forhend jest jego wizytówką.
Federico w ubiegłym sezonie doszedł w Szwajcarii do półfinału, a po drodze ograł m.in. Stana Wawrinke. Ma więc punkty do obrony. Jestem ciekawy występu Serba, ale nie spodziewam się fajerwerków i pewnie on sam traktuje to spotkanie jako miłą przygodę, bo sam podkreślał w trakcie swojej rekonwalescencji jak bardzo kocha tenis. Dużym faworytem jest Delbonis.
Pozycja 3: Donna Vekic – Sloane Stephens 2 @1,13
Sympatia Stanislasa Wawrinki, którą ponoć „dmuchał” także Kokkinakis jest ostatnio w tragicznej dyspozycji. Nie wiem, czy to Stan zaniedbuje partnerkę, czy jej fatalna forma ma jakieś inne podłoże, ale fakty są takie, że Vekic od blisko 2 miesięcy nie ugrała nawet seta.. Zresztą ostatnie 3 sezony kończyła z minusowym bilansem.
Stephens w tym roku ma imponujący bilans – 17/4. Ma na koncie 3 wygrane turnieje. Gra świetny tenis, często zmienia rytm, atakuje, dobrze broni. W ubiegłym roku doszła w Strasbourgu do półfinału. Nie chce mi się wierzyć, że Chorwatka nagle zacznie grać jak z nut. To ofensywna zawodniczka, a gdy nie jest odpowiednio przygotowana fizycznie, popełnia proste błędy. Stephens jest zdecydowaną faworytką.
Propozycja nr 1 + Propozycja nr 2 + Propozycja nr 3 = AKO: @2,14