Na środę jeszcze dubelek, bo przyznam, że jest w czym wybierać.
Pozycja 1: Dominic Thiem – Leonardo Mayer over 21,5 @1,75
Mayer mnie dziś nie zawiódł i pokonał 7-6 3-6 6-3 Jiriego Vesely. Leo tylko raz stracił swoje podanie mimo, że trafiał pierwszym podaniem na zaledwie 48 procentowej skuteczności. To bardzo mizerny rezultat, ale to po prostu kwestia dnia.
Coś czuję, że Dominic może mieć tutaj ciężką przeprawę. Kusi mnie nawet typ na czyste zwycięstwo Mayera, ale over wydaje się jednak pewniejszy. Obaj mają podobny styl przy podaniu – wysoki podrzut i mocny, płasko bity serwis. Thiem rozgrywa kapitalny sezon i moim zdaniem przed Roland Garros powinien trochę zwolnić. Być może odpoczywałby gdyby nie fakt, że broni tutaj tytułu wywalczonego przed rokiem. I to właśnie Leonardo był rywalem finałowym Austriaka, tak więc już w środę będziemy mieli powtórkę z zeszłego sezonu. Przypomnę, że przed rokiem po dramatycznym boju Thiem zwyciężył 6-7 7-5 7-6. Nie mam nic przeciwko temu, aby taki wynik powtórzył się i w tym sezonie.
Dziś Argentyńczyk dobrze operował forhendem, granym często po crossie, na bekhend Czecha. Z Thiemem także powinien trzymać rywala na bekhendzie, a więc tym razem będzie zmuszony grać po linii (mam wrażenie, że to uderzenie preferuje bardziej). Mayer potrafi być groźny, o czym przekonał się sam Roger Federer, gdzie w Szanghaju w 2014 roku dopiero po tie-breaku w 3 secie zdołał wyeliminować Leonardo. Pamiętam tamto spotkanie, bo stało na niebotycznym poziomie.
H2H 3-1 Thiem, ale tylko jedno spotkanie (paradoksalnie zwyciężył w nim Mayer) kończyło się w 2 setach. Aż 4 razy panowie rozgrywali tie-breaki. W tym roku również mieli okazję zagrać ze sobą na kortach w Melbourne, gdzie 6-2 7-6 4-6 7-6 zwyciężył Austriak. Liczę na fajny, obfitujący w ciekawe akcje mecz. Oby trwał jak najdłużej. Linia 21,5 do pokrycia nawet w dwóch setach.
Pozycja 2: Pauline Parmentier – Sloane Stephens 2 @1,30
Pozostajemy we Francji, tym razem propozycja z turnieju w Strasbourgu. Stephens pokonała dziś, w przełożonym z wczoraj meczu Vekic. Amerykanka powinna dużo szybciej ograć Donne, ale w pierwszym secie ze stanu 5-2 40-15* nagle przegrała 5 gemów z rzędu. Na szczęście szybko się obudziła i Vekic nie miała nic do powiedzenia.
Stephens opisywał właśnie przy okazji analizy meczu z Chorwatką. Świetny sezon, 3 wygrane turnieje na koncie. Przed rokiem była tu w półfinale, więc ma punkty do obrony. Dziś Sloane fajnie czuła się z głębi kortu, nieźle wyglądało uderzenie z bekhendu.
Parmentier to doświadczona, 30 letnia Francuzka. Gra trochę toporny tenis, uderza zazwyczaj po crossie. Forhend grany jest z dużym top spinem, rzadko uderza płasko. Kuleje za to bekhend i to powinien być klucz do sukcesu dla Stephens. Amerykanka powinna konsekwentnie grać przez BH Pauline.
H2H 1-0 Stephens. Myślę, że Sloaney jest w na tyle wysokiej dyspozycji, że nie musi się zbytnio denerwować przed tym spotkaniem. Jeśli zagra swoje to Francuzce będzie baaaardzo ciężko nawiązać walkę. Kurs @1,3 jaki proponują nam bukmacherzy jest do przyjęcia i pasuję w sam raz do dubla.
ps Tak bez analizy, czuję, że Rosol może napsuć krwi Isnerowi, który na mączce traci 60% swojej wartości. W kwalifikacjach do French Open zaskoczyć może Michon. Gra u siebie, na mączce ma bardzo duże doświadczenie i jego lewa ręka może okazać się niezwykle groźna dla młodego Donaldsona. Kursy rzędu prawie @2,8 to dla mnie duże value. Ale to tak na marginesie, może ktoś się zasugeruje.
Propozycja nr 1 + Propozycja nr 2 = AKO: @2,27
Zmień bukmachera na BETANO. Kliknij TUTAJ i odbierz swój bonus.