Ćwierćfinał fazy play off tureckiej BSL i drugi mecz pomiędzy zespołami Pinar Karsiyaka Izmir a Galatasaray Stambuł. Pierwsze spotkanie rozegrane w Stambule zakończyło się zwycięstwem Pinaru 74-67, na tym etapie gra się do dwóch zwycięstw. Galatasaray przystępował do play off z trzeciego miejsca po rundzie zasadniczej, Pinar zajął szóste miejsce w tabeli.
Pierwszy mecz to przede wszystkim bardzo słaba skuteczność rzutowa Galatasaray, chodzi głównie o „trójki” na poziomie 30% i osobiste 66%, jak na taką drużynę, to bardzo mizerne wyniki. Oczywiście trzeba docenić grę obronną Pinaru, ale nawet przy lepiej broniących drużynach Galatasaray potrafił więcej rzucić. Pinar też nie zagrał na jakiejś wybitnej skuteczności, ale na tak dysponowanych rywali wystarczyło do zwycięstwa. Zdecydowanie poniżej, chociażby średnich jakie do tej pory mają, zagrali tacy zawodnicy po stronie Galaty jak Lasme, Schilb, Koksal czy McCollum, jeżeli oni dołożą jeszcze swoje to ten wynik może i powinien być wyższy. Galatasaray po porażce w pierwszym meczu, chcąc jeszcze mieć szanse awansu, nie ma wyjścia i musi od początku zaatakować, narzucając rywalom swój sposób grania, szybkie akcje i dużo rzutów zza łuku, Pinar co wielokrotnie pokazywał, potrafi świetnie odpowiadać rywalom taką samą grą. Wydaje się, że o wyniku dzisiejszego meczu może bardziej zadecydować gra ofensywna, niż poczynania w obronie obu zespołów. Jako pewną zależność można przypomnieć, że oba zespoły w tym sezonie oprócz spotkań w lidze, grały jeszcze pomiędzy sobą w 1/8 Eurocup i w każdym przypadku, po jednym meczu z niską punktacją, rewanż kończył się zdecydowanie wyższym wynikiem (liga krajowa 74-67 i 97-92, Eurocup 67-64 i 93-65).
BSL Turcja, godz.18:30, Pinar Karsiyaka – Galatasaray, typ: powyżej 151, kurs: 1.90