Propozycja na półfinał pań i półfinał gry podwójnej panów.
Mecz Kerber – V. Williams rozpocznie się po zakończeniu spotkania Sereny z Eleną, czyli prawdopodobnie po godz. 15:30. Pojedynek deblowy zaplanowano jako trzeci mecz na korcie centralnym, zatem panowie powinni wyjść na kort po godz. 17:00.
Pozycja 1: Angelique Kerber – Venus Williams 1 @1,33
Kerber spisuje się w Londynie znakomicie. Nie straciła jeszcze seta, a w ćwierćfinale w znakomitym stylu rozprawiła się z Simoną Halep. Mecz stał na wysokim poziomie, widzieliśmy wiele długich wymian.
Angelique awansując do półfinału powtórzyła wynik z 2012 roku kiedy to przegrała z Agnieszką Radwańską. W tym roku szansa na finał jest jak najbardziej realna. Niemka jest faworytką w starciu z Venus.
Dla Amerykanki to pierwszy wielkoszlemowy półfinał od 2010 roku. W tegorocznej edycji Wimbledonu „VW” spisuje się dobrze. Początek turnieju nie był rewelacyjny (straciła seta z Sakkari, w meczu z Kasatkiną zwyciężyła 10-8 w decydującym secie) ale im dalej w las, tym gra Venus wyglądała lepiej.
Mam wątpliwości czy Amerykanka wytrzyma długie wymiany. Kerber jest regularna, do tego potrafi zagrać świetny skrót. Świetnie biegająca Halep miała spore problemy z dojściem i odegraniem takiego drop shota więc ciężko przypuszczać, aby Amerykanka, która nie porusza się już jak dawniej, miała takie wymiany wygrywać.
H2H 4-2 Kerber. Kluczem do sukcesu będzie rozrzucenie rywalki po korcie. Biegająca Venus nie jest już taka groźna. Jeśli „Angie” narzuci swój styl, będzie szukała gry kątowej to nie widzę większych szans na wygraną starszej siostry. Sereny. Do boju Andżelika.
Pozycja 2: Pierre-Hugues Herber / Nicolas Mahut – Treat Huey / Max Mirnyi 1 @1,36
Francuzi spisują się na grassie znakomicie. W tym sezonie nie przegrali jeszcze meczu na tej nawierzchni. Przed Wimbledonem wygrali turniej w Queen’s.
Huey i Mirnyi występują razem od tego roku i trzeba przyznać, że dobrze im to wychodzi. Wygrali turniej w Acapulco, kilkukrotnie dochodzili do półfinałów. Huey to zawodnik leworęczny, obecnie zajmuje 24. miejsce w rankingu deblowym. Max Mirnyi to wysoki, świetnie serwujący zawodnik. Kiedyś z powodzeniem grywał także w singlu, był 18. rakietą świata. Obecnie skupia się on jedynie na grze podwójnej i dobrze na tym wychodzi. Wczoraj Białorusin skończył 39 lat.
Faworytami są rozstawieni z numerem pierwszym Herbert i Mahut. Obaj mają niesamowite czucie gry przy siatce. Do tego są w świetnej formie, Pierre-Hugues pokonał w pierwszej rundzie singla faworyzowanego Kohlschreibera, następnie ograł Dzumhura, a zatrzymał się na.. Nicolasie Mahut, który w czterech setach pokonał partnera deblowego. W kolejnej rundzie Nico musiał uznać wyższość Sama Querrey.
Uważam, że triumfatorzy tegorocznych imprez w Indian Wells i Miami awansują do finału turnieju w Londynie.
Propozycja nr 1 + Propozycja nr 2 = AKO:@1,80