Zapraszam do pogrania mocnego tripla na niedzielę. Spotkania wyglądają bardzo pewnie, można pograć za większy pieniądz, choć oczywiście w granicach rozsądku 🙂 My proponujemy stawkę 150 zł. Powodzenia!
Spotkanie Niemcy – Polska od godziny 11:00, natomiast mecz Wielka Brytania – Argentyna od godziny 14:00.
Pozycja 1: Florian Mayer – Kamil Majchrzak 1 @1,20
Kamil to utalentowany chłopak, miejmy nadzieję, że z każdym miesiącem będzie nabierał doświadczenia i pchnął się w górę. W pierwszym meczu zaprezentował się całkiem dobrze, prowadził nawet 2-1 w pojedynku ze Struffem, jednak ostatecznie uległ 2-3 i to Niemcy objęli prowadzenie.
Florian Mayer to zawodnik prezentujący bardzo wszechstronny tenis. Często zmienia rytm, gra slice’m. Na mączce może nie jest to tak efektywne, jednak potrafi wyrządzić rywalom sporo krzywdy. Przede wszystkim reprezentant Niemiec jest dużo bardziej doświadczonym graczem na arenie międzynarodowej. Kamil dopiero puka do wielkich bram światowego tenisa, a Mayer to „stary” wyjadacz.
Obie nacje przystąpiły do walki osłabione brakiem swoich największych armat (u Niemców brak zwłaszcza Kohlschreibera, natomiast u nas nie ma ani Janowicza, ani Przysiężnego). Faworytem całej rywalizacji byli nasi zachodni sąsiedzi i zgodnie z przewidywaniami prowadzą 2-1.
Jeśli Florian pokona Kamila – Niemcy będą mogli cieszyć się ze zwycięstwa. Przewaga Mayera jest widoczna w niemal każdym elemencie i ciężko będzie Majchrzakowi powalczyć o więcej niż jeden wygrany set.
Pozycja 2: Andy Murray – Guido Pella 3-0 @1,28
Wielka Brytania niespodziewanie przegrywa z Argentyną 1-2. Oba singlowe spotkania przegrali zdecydowani faworyci gospodarzy – Andy Murray i Kyle Edmund.
Popularny „Muzza” uległ po wspaniałym pojedynku Juanowi Martinowi Del Potro 2-3. Argentyńczyk zagrał wielki mecz. Z kolei Edmund przegrał 1-3 z Pellą.
Krótko uzasadniając – nie wierzę, aby Murray nie rozbił jutro Pelli. Andy z pewnością będzie podrażniony porażką z Del Potro, nieudany występ w US Open powinien wyzwolić w nim dodatkowe pokłady sił dzięki czemu druga rakieta świata powinna łatwo uporać się z zupełnie niedoświadczonym w grze w hali Argentyńczykiem.
Pella rozegrał pod dachem zaledwie pięć spotkań (Andy 154). W tym roku Guido ma niekorzystny bilans – 15/18. Tak naprawdę zwycięstwo z Edmundem jest jednym z największych sukcesów tego zawodnika w obecnym sezonie.
Murray ma przewagę w każdym elemencie. Zwycięstwo bez straty seta jest bardzo prawdopodobne.
Pozycja 3: Kyle Edmund – Juan Martin Del Potro 2 @1,16
Na wstępie trzeba zaznaczyć, że nie wiadomo do końca kto wystąpi jutro w składzie Wielkiej Brytanii. Możliwe, że będzie to Kyle Edmund, jednak w zanadrzu pozostaje jeszcze Daniel Evans, a wobec słabszej dyspozycji Edmunda w spotkaniu przeciwko Pelli, być może szansę dostanie Evans.
Gdyby to jednak Kyle zagrał przeciwko Del Potro – moim zdaniem nie ma zbyt większych szans. Juan naprawdę od dłuższego czasu prezentuje się wybornie, widać, że ustabilizował swoją formę i wielkie „Chapeau bas!” dla Argentyńczyka za to, że powrócił na korty i gra na tak kosmicznym poziomie.
Propozycja nr 1 + Propozycja nr 2 + Propozycja nr 3 = AKO: @1,78