Stead: To najważniejszy kontrakt w historii naszego klubu

Menedżer Sheffield Tigers Simon Stead nie kryje podekscytowania, po tym jak szeregi beniaminka SGB Premiership wzmocnił Nicki Pedersen.

Trzykrotny indywidualny mistrz świata jest drugim żużlowcem, który zdecydował się na ofertę popularnych „Tygrysów”. Wcześniej podobny kierunek wybrał Kyle Howarth.

42-letni Duńczyk po raz ostatni ścigał się na Wyspach Brytyjskich przed ośmioma laty. Wówczas reprezentował barwy Peterborough Panthers. Popularny „Power” wcześniej zmienił swoje kluby w Polsce i Szwecji. Były uczestnik cyklu Grand Prix nad Wisłą związał się z MrGarden GKM Grudziądz, natomiast po drugiej stronie Bałtyku będzie ścigać się dla Rospiggarny Hallstavik.

– To wspaniała wiadomość dla całego brytyjskiego żużla i sygnał dla przeciwników drużyny z Sheffield. Nie wchodzimy do SGB Premiership tylko, żeby ją uzupełnić liczbami – wyznał Stead dla oficjalnego serwisu „Tygrysów”.

– To najważniejszy kontrakt w historii naszego klubu i jeden z większych w ostatnich latach w całej Anglii. Nicki był profesjonalistą podczas całego procesu negocjacji. Trzymał się swojego słowa. Rozmawialiśmy, ilekroć mówił, że będziemy rozmawiać i dotarliśmy tam, gdzie chcieliśmy – chwalił postawę Duńczyka menedżer beniaminka.

– Jestem tak podekscytowany, że być może będę musiał odświeżyć moje kevlary i zrobić z nim kilka okrążeń! Właściciele nie mogli dla nas zrobić nic więcej. Wróciliśmy do elity po 30 latach przerwy i mamy trzykrotnego mistrza świata. Mam nadzieję, że to będzie pozytywny bodziec dla całego brytyjskiego speedwaya – dodał Stead.

(za sheffield-speedway.com)