Lavicka: Szacunek należy się obu ekipom

– Szacunek należy się obu ekipom. Obie drużyny walczyły o zwycięstwo. Przegrywaliśmy 0:1, ale chłopaki się nie załamali i cały czas grali swoje. Przy bramce na 2:2 zabrakło w naszych szeregach organizacji. W końcówce spotkania szala zwycięstwa mogła przechylić się na którąkolwiek ze stron, ale ostatecznie remis uważam za sprawiedliwy wynik – powiedział po zremisowanym meczu z Pogonią Szczecin, trener Śląska Wrocław, Vitezslav Lavicka.

– Lubambo Musonda ma problem z mięśniem przywodziciela. Dlatego musieliśmy go w drugiej połowie zmienić. Najbliższe dni pokażą, czy będzie gotowy na mecz z Jagiellonią Białystok. Teraz trudno cokolwiek powiedzieć – dodał Czech.

– Oczywiście nie jestem zadowolony z tego, że tracimy bramki. Analizujemy z zawodnikami wszystkie błędy jakie popełniają. Dzisiaj Israel Puerto był nieco spóźniony, stąd karny dla naszych przeciwników. Trzeba mu jednak oddać, że świetnie organizuje naszą grę, jest również bardzo groźny w ataku, dzisiaj znów to pokazał – kontynuował.

– Damian Gąska jest członkiem naszej drużyny. Tak samo jak każdy inny zawodnik, walczy o miejsce w składzie. Z Piastem zagrał 15 minut, ale nie dał rady odwrócić losów spotkania. Dzisiaj postawiliśmy na balans w środku pola. Bardzo dobre zawody rozegrał Filip Markovic. Gąska walczy o skład, ale na razie tę rywalizację przegrywa – stwierdził szkoleniowiec.

– Kibice zobaczyli dzisiaj otwarty mecz. Zabrakło nam tylko zwycięstwa. Nie twierdzę, że piłkarze nie udźwignęli presji. Końcówka tego sezonu nie należy do łatwych. Widzę, że moi podopieczni są zmotywowani. Nie udało się zdobyć dzisiaj pełnej puli, zawodnicy są sfrustrowani. Mamy jeszcze do wywalczenia sześć punktów i skupiamy się tylko na tym – zakończył Lavicka.